Pytania i odpowiedzi dotyczące ogrzewania w sezonie zimowym na terenie miasta Oleśnicy.

W trakcie kwietniowej sesji Rady Miasta mówiono wiele o trudnej sytuacji ciepłownictwa. Czy coś się zmieniło od tego czasu?

Niewiele, a jak już to na gorsze, bo w tym czasie Rosja doprowadziła do ograniczenia dostaw gazu do Europy, a Polska zrezygnowała z importu węgla z kierunku wschodniego.
Nie ma co się oszukiwać - najbliższa zima będzie bardzo trudna.

Czy grożą nam w Oleśnicy przerwy w dostawie ciepła?

Wierzymy, że nie, choć ryzyko ograniczeń pozostaje wysokie. Cały czas prowadzimy rozmowy i działania, aby zakontraktować odpowiednią ilość węgla, ale jego ceny całkowicie oderwały się od rzeczywistości, bo 500% wzrostu, czyli ok. 1500 zł za tonę opału - to teraz okazja cenowa.

Gdybyśmy cały zapas węgla kupili w takiej cenie - to koszt produkcji ciepła wzrósłby o ponad 130%, a tego nie wytrzymała by większość naszych odbiorców.

Sytuacja na rynku gazu, którym moglibyśmy się wspomóc w wybudowanej instalacji kogeneracyjnej jest jeszcze trudniejsza. Ceny są abstrakcyjnie wysokie, a dostępność mała. Europa i Polska są w gazowym dołku.

Co zatem można zrobić?

Renegocjujemy umowę wieloletnią z Polską Grupą Górniczą, podpisaliśmy również umowę ramową z PGE Paliwa, który ma koncesję Państwa na import węgla z Ameryki Południowej i Azji. Prócz tego prowadzimy rozmowy z prywatnymi dystrybutorami. Ponadto pojawiła się możliwość pozyskania opału w aukcjach elektronicznych z Polskiej Grupy Górniczej, w których aktywnie uczestniczymy. Liczymy na zakontraktowanie potrzebnych ilości z powyższych źródeł.

Naszym celem jest zakup opału po średniej cenie niższej niż wspomniane 1500 zł za tonę.

Jednocześnie apelujemy do naszych klientów - odbiorców ciepła aby przede wszystkim oszczędzali energię, żebyśmy nie mieli problemów z niedoborem ciepła, co leży w interesie ich budżetów domowych oraz płynności systemu ciepłowniczego w Oleśnicy. Obniżajmy temperaturę w domu - rekomendowane przez Komisję Europejską 20oC w mieszkaniu w okresie zimowym, a także wszelkie, nawet najprostsze, formy oszczędzania energii i ciepła powinny stać się nawykiem każdego mieszkańca w najbliższych kwartałach.

Sławomir Wers
dyrektor ds. finansowych w MGK